Rozmowy dotyczące umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Mercosur trwały prawie…25 lat. Czy dzisiaj się zakończą, dowiemy się wkrótce. Tymczasem warto przypomnieć, że Unia rozmawia na temat zmian w relacjach handlowych także ze Stanami Zjednoczonymi. Te rozmowy mają nieco krótszą historię i bardzo szybki bieg po zdobyciu prezydentury przez Donalda Trumpa.
Unia Europejska osiągnęła już pewien kompromis w negocjacjach handlowych ze Stanami Zjednoczonymi, a nawet obie strony doszły do porozumienia. Dotyczy ono zmniejszenia opłat na amerykańskie towary przemysłowe, w zamian Stany zmniejszą cło na samochody wyprodukowane w Europie z 27, proc. do 15 proc.
Inaczej przedstawia się sprawa importu i eksportu żywności, szczególnie w przypadku mięsa wieprzowego. W myśl przygotowanej umowy Unia Europejska zezwoli producentom z USA na priorytetowy dostęp do rynku wieprzowiny w krajach UE. Szczegóły w tej kwestii nie są jeszcze znane. Nowy dokument został przedstawiony 21 sierpnia przez stronę amerykańską. Nosi on nazwę: Porozumienie Ramowe między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską w sprawie Wzajemnego, Sprawiedliwego i Zrównoważonego Handlu. Jego celem jest poprawa i wzmocnienie relacji handlowych i inwestycyjnych między USA a Unią Europejską.
Amerykanie uważają, że handel wieprzowiną od lat wskazuje na zdecydowanie większe zyski eksporterów z Unii. Jako przykład podają dane z roku 2024, gdy import unijnej wieprzowiny stanowiły 600 milionów euro, a jej eksport z USA do krajów UE tylko 6 milionów euro. Warto jednak przyjrzeć się innym danym. Ubiegłoroczny eksport wieprzowiny z UE do USA to 4,2 miliona ton, co stanowi zaledwie 2,5 procent całego unijnego eksportu tego mięsa.
Zatem, czy jest się czego obawiać? Zdecydowanie tak, skoro niemal w tym samym czasie Komisja Europejska decyduje się na zaskakujący sposób przygotowania umów handlowych z USA i krajami Mercosur. Burzą one przyjęte w Unii zasady demokracji, uniemożliwiając wpływ na ostateczną decyzję krajom członkowskim wbrew opinii rolników, hodowców i producentów żywności z wielu krajów UE, obawiających się zalewu produktów rolno-spożywczych niższej jakości, mniej bezpiecznych, a zatem tańszych.
Dziś w Brukseli wyjątkowo gorący dzień. Czy Polska zyska sojuszników w sprzeciwie wobec unijnego projektu? Mniejszość blokującą muszą reprezentować co najmniej cztery kraje. Pewne są trzy: Polska, Francja i Austria. Te kraje obawiają się otwarcia europejskiego rynku na żywność z krajów Ameryki Południowej, gdzie standardy są o wiele niższe niż te, jakich muszą przestrzegać rolnicy w UE. Standardy i zasady w produkcji wieprzowiny, o której mowa w umowie z USA, są także niższe w tym kraju.
Źródło: informacje prasowe
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |