1 listopada do zespołu Biura SRW RP dołączyła Irena Sikorska, której powierzono stanowisko kierownika biura. Do jej obowiązków należy m.in. kontakt z członkami Stowarzyszenia, koordynacja działań promocyjnych oraz obsługa administracyjna.
Irena Sikorska pracowała wcześniej w stowarzyszeniach branżowych (KRD-IG) oraz agencjach marketingowych (KIG CP, The Partners, Mastermind Media). Doświadczenie zawodowe w zakresie promocji zdobywała, realizując różnorodne krajowe i zagraniczne kampanie promocyjne na rzecz polskiego sektora rolno-spożywczego.
Poznajmy bliżej panią kierownik Irenę Sikorską, o której Zarząd SRW RP mówi:
– Jesteśmy przekonani, że współpraca z Ireną przyczyni się do dalszego rozwoju naszej organizacji oraz zwiększenia efektywności działań na rzecz całej branży.
Od kiedy pracuje Pani w szeroko rozumianym sektorze rolno-spożywczym?
– W tej branży pracuję od 2008 roku. Wtedy po raz pierwszy, będąc pracownikiem Krajowej Izby Gospodarczej Centrum Promocji, rozpoczęłam wspólnie z kolegami realizację projektu unijnego skierowanego na rynki Chin, Japonii i Ukrainy. Był to projekt zainicjowany i przygotowany przez Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP.
Zatoczyła więc Pani swego rodzaju koło, znów pracując na rzecz tej organizacji.
– I bardzo się z tego cieszę. Wydaje mi się, że dobrze rozumiem ideę działalności stowarzyszeń branżowych. Jestem przekonana, że praca na rzecz branży rolno-spożywczej, kluczowej dla polskiej gospodarki, może dawać ogromną satysfakcję.
Nie bez znaczenia jest fakt, że to właśnie branża mięsna w ostatnim czasie przynosi największe zyski eksportowe. Praca w tym sektorze, zwłaszcza w obszarze działań promocyjnych, może te zyski pomnażać. A zatem i Pani praca może mieć w tym swój udział.
– Liczę na to, choć wiem, że pojedyncze osoby mają ograniczony wpływ na kwestie legislacyjne czy polityczne, które rządzą rynkami eksportowymi.
Jednak takie osoby jak Pani – pracujące w odpowiednim miejscu, mające doświadczenie i pomysły na rozwój eksportu – mogą także wpływać na decydentów.
– Mam nadzieję. Najwięcej doświadczenia zdobyłam przy realizacji różnego rodzaju programów oraz projektów promocyjnych
i informacyjnych. Liczę, że to doświadczenie przyda się w pracy w Stowarzyszeniu.
W ilu projektach promujących polską żywność brała Pani udział w ciągu ostatnich 17 lat?
– W Centrum Promocji było ich ok. siedem, w The Partners pięć, a w domu mediowym Mastermind Media – jeden, realizowany dla sadowników. Łącznie mogę doliczyć się piętnastu takich projektów. Z moich obserwacji wynika, że najbardziej perspektywiczne są rynki azjatyckie. Uważam, że ostatni projekt Stowarzyszenia „Taste Europe!”, skierowany na rynek Japonii, Wietnamu i Singapuru, to bardzo dobry wybór.
Czy ma Pani pomysł na promowanie mięsa i wyrobów wędliniarskich na polskim rynku, gdzie od dłuższego czasu dominują „antypromocje” spożywania tych produktów?
– Przeglądając wnioski, jakie Stowarzyszenie do końca sierpnia tego roku złożyło do Funduszy Promocji, dodałabym projekty stricte digitalowych, skierowane do młodych ludzi w internecie – do tych, którzy już wkrótce będą podejmowali decyzje zakupowe. Uważam, że powinniśmy położyć duży nacisk z jednej strony na komunikaty dotyczące dobrostanu zwierząt, a z drugiej – na informowanie o tym, że mięso jest naturalnym źródłem białka, niezbędnego w rozwoju młodych osób.
To ważne także dla tych, którzy dbając o zdrowie, regularnie ćwiczą. Pokolenie „Z” jest pod tym względem bardziej świadome, niż się powszechnie uważa. To właśnie oni powinni być jednym z głównych odbiorców naszych komunikatów w przestrzeni internetowej.
Sugerowałabym również nawiązanie współpracy z sieciami siłowni, gdzie można by wyświetlać informacje o konieczności obecności białka w diecie. Musimy też postawić na działania wizerunkowe, by móc szybko reagować na dezinformacje rozpowszechniane przez organizacje przeciwników hodowli zwierząt.
Na koniec – kilka słów o sobie.
– Mam 16-letniego syna, który wciąż wymaga mojego zaangażowania. Mam też psa, który po pracy skutecznie pochłania mój czas. Staram się jednak znaleźć chwilę na aktywność fizyczną – ćwiczę jogę. Mniej czytam, ale chętnie sięgam po audiobooki
i podcasty, zwłaszcza o zdrowym żywieniu, nowinkach technologicznych, możliwościach jakie daje AI.
Mam za sobą dziesiątki zagranicznych podróży – byłam niemal na wszystkich kontynentach, oprócz Australii. Zwiedziłam kawał świata, ale najlepiej wypoczywam w Polsce – w górach i na Mazurach.
Rozmawiała: Bożena Skarżyńska
| Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
|---|---|
| ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
| +48 22 6350184 507-130-369 |
|
| biuro@srw.org.pl |