Azja coraz szerzej otwiera swoje podwoje na produkty mięsne z Polski. Są już dostępne w Wietnamie, Tajlandii, Hongkongu, Japonii czy Singapurze. Do tej listy dołączają Malediwy, niewielkie wyspiarskie państwo, słynące wspaniałymi warunkami do wypoczynku. Nic dziwnego, że tylko w tym roku Malediwy odwiedziło ponad 2 miliony turystów.

Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakończono uzgodnienia między władzami weterynaryjnymi Polski i Malediwów. Tym samy możliwy staje się eksport mięsa wołowego i jego przetworów. To ważny krok w umacnianiu pozycji polskiej żywności premium na świecie i potwierdzenie rosnącego zaufania do jakości naszych produktów.
Za ministerstwem informujemy, że Polska jest piątym producentem i drugim eksporterem mięsa wołowego w Unii Europejskiej. Eksportujemy od 80 do 90 procent krajowej produkcji. W latach 2023–2024 wysyłki asortymentu wołowego wzrosły do ponad 500.000. ton rocznie, a ich wartość osiągnęła 2,52 mld euro.
Wołowina nie będzie pierwszy produktem dostępnym na Malediwach. W 2024 roku wartość eksportu na ten rynek wyniosła 4,5 mln euro. Najczęściej wysyłanymi towarami są wody mineralne i gazowane (2,9 mln euro) oraz czekolada i inne przetwory zawierające kakao (0,8 mln euro). Co wiemy o Malediwach? To archipelag oraz państwo wyspiarskie o tej samej nazwie, położone na Oceanie Indyjskim, ok. 500 km na południowy zachód od południowego krańca Indii. W XVI wieku wyspami starali się zawładnąć Portugalczycy i Holendrzy. Od roku 1796 stały się protektoratem brytyjskim. Malediwy liczą 530 tysięcy mieszkańców. Każdego roku wysypy marzeń odwiedza ponad 2 miliony turystów. To z myślą o nich ważne jest rozszerzenie propozycji kulinarnych właśnie o wołowinę. Tradycyjna kuchnia Malediwów opiera się na rybach, ryżu i kokosie.
Źródło: MRiRW oraz inf. własne