A jednak stało się - powiatowy lekarz weterynarii w Piotrkowie Trybunalskim wyznaczył obszar zakażenia afrykańskim pomorem świń na części powiatu piotrkowskiego. To efekt znalezienia 28 listopada martwego oskórowanego dzika, w truchle którego potwierdzono zakażenie wirusem ASF.
Nowa strefa obejmuje około 40 miejscowości w gminie Sulejów; 35 miejscowości w gminie Rozprza; 11 miejscowości w gminie Wola Krzysztoporska; 4 miejscowości w gminie Łęki Szlacheckie oraz miasto Piotrków Trybunalski.
Rozporządzenie wprowadza wiele zakazów, nakazów i obostrzeń, które dotyczą rolników, hodowców, uczestników targów oraz myśliwych, a także mieszkańców i turystów. Zakazy obejmują m.in. ograniczenie wejścia do lasów. W wyznaczonym terenie odbywa się aktualnie poszukiwanie padłych dzików. Jak poinformowano, w okolicy zostały znalezione kolejne 4 martwe dziki. Do tych działań włączyło się ministerstwo i służby terenowe oraz samorząd powiatowy, który przeprowadził nadzwyczajne narady z rolnikami i instytucjami kryzysowymi. Do akcji włączono także psy tropiące.
Nie trzeba nikogo przekonywać, że to dramat dla hodowców z Piotrkowskiego, uznanego za zagłębie wieprzowe. Koszty będą ogromne dla państwa i hodowców. Od[powiedź na pytanie, jakie mogą być straty znajdziemy na stronie Towarzystwa Ekonomistów Polskich w artykule „Ile nas kosztuje 11 lat ASF w Polsce?” padają konkretne liczby. Przytaczamy kilka cytatów z tego opracowania.
„Do 2024 r. afrykański pomór świń kosztował rolników co najmniej 8,5-9,8 mld zł, eksporterów – 4,5 mld dol. utraconych przychodów, a państwo polskie – przynajmniej 9,4 mld zł wydane do bieżącego roku na walkę z ASF (…).
W ciągu 11 lat ASF stwierdzono w 576 gospodarstwach, w których wybito blisko 210 tys. świń o wartości 106 mln zł. Ponadto w tzw. stadach kontaktowych zlikwidowano 300-400 tys. świń o wartości 160-213 mln zł. Niestety, wartość wypłaconych odszkodowań była niższa od szacowanej wartości świń o około 75 mln zł.
Niepokojąca jest nadreprezentacja ognisk ASF w największych stadach. Likwidacja stada oznacza przecież co najmniej dwumiesięczny zakaz produkcji, przez co rolnicy nie mogą zarabiać, co oznacza utratę potencjalnie 37-44 mln zł. Oznacza to, że bezpośredni koszt jednego ogniska ASF w gospodarstwie wynosi 0,53-0,63 mln zł.(…). Największe straty ponoszą rolnicy ze stref czerwonych, wyznaczanych na co najmniej rok wokół ognisk ASF. Wynikają one z niższych cen skupu. Średnia cena
zbytu tuczników w strefie czerwonej była niższa o 0,714 zł/kg niż w pozostałych strefach, ale w zależności od regionu, sytuacji rynkowej i wielkości stada najczęściej mieściła się w przedziale od 0,2 do 1,5 zł/kg.(…).
Dużym kosztem dla producentów trzody chlewnej było wdrożenie zasad bezpieczeństwa biologicznego. Do 2022 r. dofinansowanie przez ARiMR środków ochrony biologicznej dla rolników utrzymujących co najmniej 50 świń wskazywało na średni poziom poniesionych kosztów w wysokości 82 tys. zł, ale w 2024 r. było to już prawie 95 tys. zł, ale wiele z nich wydało znacznie więcej. Średnie realne wydatki na bioasekurację dla 30 tys. gospodarstw utrzymujących powyżej 50 świń wyniosły prawdopodobnie co najmniej 100 tys. zł na gospodarstwo, co oznacza dodatkowe wydatki na poziomie co najmniej 3,0 mld zł. (…).
Wraz z kolejnymi programami zwalczania ASF rozrosła się biurokracja, obciążając zarówno rolników, jak i urzędy państwowe. Wywiady z rolnikami pokazują, że wypełnienie i dostarczenie obszernej dokumentacji zajmuje im około 60 godzin rocznie. Dodatkowo poświęcają oni co najmniej 20 godzin na przygotowanie się do co najmniej dwóch inspekcji weterynaryjnych rocznie. Przy wycenie pracy rolników według płacy parytetowej 40 zł/h, dla 66 tys. gospodarstw jest to koszt co najmniej 200 mln
zł rocznie i 2,2 mld zł w ciągu 11 lat. (…).
Dopóki wirus ASF będzie obecny wśród dzików rolnicy i państwo polskie będzie płacić coraz wyższe koszty. W samym tylko 2025 roku mogą one wynieść 2,5-3,0 mld zł.”.
Zachęcamy do przeczytania artykułu autorstwa Benedykta Pelpińskiego na stronie internetowej Towarzystwa Ekonomistów Polskich lub całego opracowania, zawierającego wyniki badań, a przygotowanego przez: Benedykta Peplińskiego, Janusza Wojtczaka, Zygmunta Pejsaka i Grzegorza Woźniakowskiego.
Opracowanie zamieszczono na portalu Medycyna Weterynaryjna.
Fot. Pixabay
| Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
|---|---|
| ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
| +48 22 6350184 507-130-369 |
|
| biuro@srw.org.pl |